Wspieranie niezależnego myślenia poprzez edukację matematyczną
Pierwsza z cyklicznych konferencji związanej z kształceniem matematycznym dzieci: Children's Mathematical Education (CME) odbyła się w dniach 17-22 sierpnia 2008 w Iwoniczu-Zdroju. Zakład Metodologii Badań nad Nauczaniem Matematyki Instytutu Matematyki UR był jej inicjatorem, a współorganizatorem było Stowarzyszenie Przyjaciół Zespołu Szkół Społecznych nr 1 w Rzeszowie.
Pomysł na stworzenie cyklicznej międzynarodowej konferencji ulokowanej w Polsce zrodził się rok temu, i od tego czasu bardzo intensywnie pracowaliśmy nad nadaniem jej odrębnej specyfiki. Nie miała to być kolejna konferencja, jakich wiele na całym świecie. Celem każdej konferencji jest wymiana doświadczeń, konfrontacja poglądów i stanowisk, prezentacja własnych wyników. Tak też miało być tutaj, ale to był cel drugorzędny.
Ta konferencja w założeniach ma być miejscem wspólnej pracy (nie tylko spotkania) przedstawicieli różnych środowisk i różnych narodowości w kierunku wypracowania rozwiązań bezpośrednio przekładalnych na praktykę nauczania matematyki w Polsce oraz praktykę kształcenia nauczycieli matematyki. W ten sposób konferencja ma wypełniać dwa różne poziomy: poziom naukowych badań dotyczących dydaktyki matematyki jako dyscypliny naukowej, i poziom zastosowania tych badań w praktyce, czyli nauczania i kształcenia nauczycieli.
W komitecie organizacyjnym pracowali przedstawiciele z całego świata: Stanów Zjednoczonych, Holandii, Czech, Słowacji, Węgier, Anglii, Portugalii, Grecji, Włoch, Ukrainy no i oczywiście z Polski. Zapewniało to utrzymanie wysokiego światowego poziomu naukowego. Ale głównym celem była próba oddziaływania na polskie środowisko naukowe oraz na pracę nad polskim stanem edukacji matematycznej. Swoje główne przesłanie komitet zawarł w "Manifeście" opracowanym wspólnie i zamieszczonym na stronie internetowej konferencji
www.cme.rzeszow.pl. Czytamy tam między innymi:
(...) Matematyka jako przedmiot szkolny może być postrzegana zarówno jako narzędzie wspierające rozwój dziecka jak i jako narzędzie do rozwiązywania krytycznych problemów społeczeństwa globalnego. W szczególności myślenie przyczynowo-skutkowe, charakterystyczne dla matematyki, pomaga w prowadzeniu dialogów i negocjacji. W ten sposób wspiera zachowania etyczne, w szczególności rozumienie ludzkich praw i obowiązków. Możliwość organizowania danych i wykorzystania danych jest cenne niemal we wszystkich sferach życia indywidualnego i społecznego. Poszukiwanie rozwiązań promuje kreatywność, elastyczność myślenia, umiejętność adoptowania się do nowych sytuacji, zaś znajdowanie (wielu) rozwiązań wspiera rozwój poczucia własnej wartości. Znaczenie liczb, rozumienie przestrzeni, matematyczne ABC i inne fundamentalne umiejętności i pojęcia matematyczne są istotne dla społecznego i personalnego rozwoju.
Konferencja odbywała się pod patronatem Minister Edukacji Narodowej, pani Katarzyny Hall. Wydaje się, że dzięki swemu wykształceniu (z zawodu jest nauczycielem matematyki) doskonale ona rozumie potrzeby i specyfikę pracy nauczyciela matematyki. Konferencja zgromadziła ponad 120 uczestników, głównie przedstawicieli dyscypliny dydaktyka matematyki z wielu światowych ośrodków naukowych.
Temat tej edycji brzmiał: Supporting independent thinking through mathematical education, i wpisywał się dobrze w dyskusje na temat roli matematyki w wykształceniu młodych ludzi.
Wykłady plenarne wygłosili: prof. Milan Hejny z Uniwersytetu Karola w Pradze, prof. Zbigniew Semadeni z Uniwersytetu Warszawskiego, Joao Pedro da Ponte z Uniwersytetu w Lizbonie, Peter Appelbaum z Uniwersytetu w Arkadii. Uczestnicy konferencji brali udział w "Working seminars". Był czas wspólnej pracy pod kierunkiem liderów. Zajęcia odbywały się w grupach, dostosowanych do wieku uczniów. Prowadzili je: dla grupy wiekowej 3-6 lat prof. Edyta Gruszczyk-Kolczyńska (z zespołem); dla grupy 7-9 lat prof. Milan Hejny (z zespołem); dla grupy 10-12 lat prof. Bernd Wollring (Niemcy); dla grupy 13-16 lat Peter Appelbaum (USA) i Lambrecht Spijkerboer (Holandia).
Po konferencji otrzymaliśmy mnóstwo listów gratulacyjnych oraz podziękowań za poziom naukowy, atmosferę, sposób organizacji. Oczywiście bardzo się z tego cieszymy, ale też utwierdzają nas one w przekonaniu, że konferencja jest potrzebna, a jej kontynuacja nie powinna budzić wątpliwości.